sobota, 27 kwietnia 2013

Popatrzcie!
Wcale nie jesteśmy młodzi, piękni i bogaci.
Miejscy rowerzyści to nie tylko hipsterzy na ostrych kołach czy holendrach.
Po mieście jeździ coraz więcej osób. Po Sienkiewicza przy ładnej pogodzie roi się
od szeleszczących jednośladów.

Urzędzie miejski, Miejski Zarządzie Dróg, może warto pomyśleć o miejskich rowerzystach
na głównym deptaku miasta?
Oddać nam 1,5 m z szerokości deptaku.
Zezwolić na legalny przejazd rowerem, zamiast ścigać groźbami i mandatami.
Zezwolić na legalny przejazd rowerem, zamiast płakać, że centrum miasta wymiera.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz