piątek, 26 kwietnia 2013

IX Wieków Kielc

Wczoraj zrobiliście mi dobrze!
Kilkaset wejść, kilkadziesiąt lajków na fejsbuku.

Mam nadzieję, że nie minę się z powołaniem prowadząc tego bloga.
Zachęcam Was, wszystkich, którzy jeździcie do tworzenia ze mną miejskiego rowerzysty.
Nie musicie mieć superhiper ekstra kamerek, wystarczy, że pstrykniecie zdjęcie telefonem, napiszecie sam tekst. Spróbuje stworzyć Wam możliwość pisania o tym co denerwuje Was, co Wam przeszkadza w jeździe rowerem po Kielcach.
Póki co znów napiętnuje ludzi, ale po weekendzie pokażę Wam kilka absurdów z przepisów obowiązujących w Kielcach.

Po raz kolejny piesi na ścieżkach. Pani była wielce oburzona, że jadę rowerem.
Dla jasności, Pani nie przechodziła przez ścieżkę w sposób zgodny czyli przejściem dla pieszych.
Pani swobodnie kroczyła samym środkiem owej ścieżki.
A że owa ścieżka z kostki brukowej to temat na osobny post.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz