Start.
Postanowiłem ruszyć z kolejnym durnym blogiem.
I będę bardzo się starał by ten jeden był jak najmniej durny z nich wszystkich.
Miejski rowerzysta oparty będzie na zdjęciach i video z poruszania się rowerem po mieście.
Będę klął.
Będę wyzywał.
Będę oskarżał.
Będę sądził.
Będę wymierzał sprawiedliwość.
Jak strażnik teksasu.
Ostatni sprawiedliwy na kieleckich ścieżkach rowerowych, ulicach i innych dopuszczonych dla rowerzystów powierzchniach.
Poniżej ul. Warszawska przy tzw. galeryji Korona.
Tak, ten pasek asfaltu to ścieżka rowerowa.
Tak, ktoś bezmyślnie umieścił ją przy przystanku.
Tak, ludzie mają w dupie przepisy i chodzą całą jej szerokością.
Kielecki Chuck Norris...Strażnik scieżek ...Drżyjcie widząc w słońcu błyszczącą kierownicę ;) bo dostaniecie kopa w gwiazdę ;) ,żeby nie powiedzieć w krzyż.
OdpowiedzUsuńa i owszem!:) Tak będzie, i nie widzę przeciwwskazań by udostępnić pole do pisania innym ścieżkowo-drogowym rowerzystom z miasta dzika jeśli będą chętni :)
Usuńtakże - kupuj rower i tęp chamstwo razem ze mną;)
coś ktoś tu przyćpał jak Szkiela do roweru goni :D
UsuńSzkielu rowerem jeździ, tylko strasznie ciężkim i w dziwnych sytuacjach szybkim, tylko zamiast szumu opon słychać zweitagowanie diselgrota przy tylnym kole :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń